Cóż to było za spotkanie! Derby dla biało-niebieskich! Po niesamowicie emocjonującym widowisku Victoria Świebodzice pokonuje na wyjeździe Śląsk Wrocław 24:27 (13:13). Tym samym po 4 rozegranych kolejkach umacniamy się na 2 miejscu w tabeli z 9 punktami na koncie.
Mecz większej wagi
Liga ruszyła na dobre więc przyszła i pora na pierwsze w tym sezonie spotkanie z rywalkami zza między. Każde derby rządzą się swoimi prawami i czasami przynoszą niespodziewane rezultaty. Chęć pokonania lokalnych rywalek często jest tak duża, że zaangażowanie w meczach z nimi jest dużo większe niż w innych starciach sezonu. Podopieczne Dominiki Daszkiewicz-Kwadrans podchodziły do tego spotkania jako wiceliderki tabeli, a Wrocławianki zajmowały miejsce w środku stawki.
Victorianki muszące gonić lidera z Olkusza potrzebowały pewnego zwycięstwa. Jednakże początek tego meczu to duża nerwowość naszego zespołu. Biało-niebieskie miały problem z wykończeniem sytuacji, a Wrocławianki nakręcone dopingiem własnej publiczności grały skutecznie i w 8. minucie wyszły na 3-bramkowe prowadzenie. Podopieczne Dominiki Daszkiewicz-Kwadrans od tego momentu zaczęły grać skutecznej, aczkolwiek i tak nie był to poziom podobny do tego z meczu z Grunwaldem, czy z Otmętem. Do 24 minuty przeciwniczki dzięki skutecznej grze i przede wszystkim dzięki świetnie spisującej się bramkarce rywalek prowadziły 12:9. Ostatnie minuty pierwszej połowy należały jednak do Victorianek. Nasze zawodniczki przede wszystkim za sprawą świetnie ostatnio spisującej się Justyny Adamczewskiej dogoniły Wrocławianki i do przerwy schodziły, remisując 13:13 ze Śląskiem.
Derby są nasze
Pierwszy kwadrans drugiej połowy to narzucenie tempa gry przez biało-niebieskie. Dwie bramki otwierające trafiła najlepsza strzelczyni naszej drużyny Justyna Staroń. „Jusia” skutecznymi rzutami ze skrzydła po raz pierwszy w tym spotkaniu wyprowadziła nas na prowadzenie. Skuteczna, kombinacyjna gra spowodowała, że do 45 minuty rezultat na tablicy wskazywał wynik 19:21 dla Victorianek. Niestety w następnych akcjach ponownie do głosu doszły gospodynie, które wyszły na 1-bramkowe prowadzenie. Końcówka tej rywalizacji to istna dramaturgia. Błędy z jednej i z drugiej strony. Widowiskowe interwencje bramkarek. Piękne, precyzyjne trafienia spowodowały, że w 56 minucie spotkania ponownie był remis. Jednakże, w końcówce znowu do głosu doszły nasze biało-niebieskie dziewczyny, które za sprawą tercetu Adamczewska-Barna-Jałowicka zamknęły wynik na rezultacie 24:27.
O opinie nt. spotkania spytaliśmy zdobywczynię 10-bramek Justynę Adamczewską
Dzisiejsze spotkanie z Wrocławiankami nie należało z pewnością do najłatwiejszych. Większość spotkania rozgrywałyśmy na remisie, popełniałyśmy błędy osobiste, a nasza skuteczność nie była wysoka, ale nie mogłyśmy dać odebrać sobie tych trzech punktów. Myślę, że z takich meczów na pewno można wyciągnąć najwięcej wniosków na przyszłość i to kolejne cenne doświadczenie.
Victorianki dzięki wygraniu Derbów Dolnego Śląska umocniły się na 2 pozycji w tabeli. Następne sportowe emocje już w Świebodzicach podczas meczu ze Zgodą Ruda Śląska. Na to widowisko, które odbędzie się w tę sobotę zapraszamy. Nie może was zabraknąć. Serca i Pazury!
Śląsk Wrocław 24:27 (13:13) Victoria Świebodzice
Justyna Adamczewska 10, Patrycja Barna 4, Patrycja Jałowicka 3, Justyna Staroń 3, Julia Wlazło 3, Gabriela Leśniańska 2, Marika Szulc 1, Natalia Wojas 1.
Adamczewska Justyna
BARNA PATRYCJA
PATRYCJA NAJLEPSZA
W meczu z Wrocławiem bezapelacyjnie tytuł MVP należy się Justynie Adamczewskiej. Każdy mecz jest inny, w każdym meczu jest ktoś bardziej widoczny, ma lepszy dzień. W tym meczu – Jessi